Wybór idealnych słuchawek do biegania to nie lada wyzwanie. Muszą być wygodne, zapewniać świetny dźwięk, a jednocześnie nie odcinać od otoczenia, ponieważ bezpieczeństwo to priorytet. Shokz OpenRun Pro 2 wydają się spełniać te oczekiwania. Ale czy to faktycznie najlepsze słuchawki do biegania, czy kolejna nowinka, która nie spełni obietnic? Postanowiłem je przetestować, ponieważ mój wewnętrzny sceptyk nie dawał mi spokoju.
To nie jest mój pierwszy kontakt ze słuchawkami Shokz. Wcześniej miałem okazję używać zarówno modeli opartych na przewodnictwie kostnym jak i tych z przewodnictwem powietrznym. Kiedy pojawiły się Open Run Pro 2, od razu wzbudziły moje zainteresowanie.
Słuchawki, które łączą przewodnictwo kostne i powietrzne? Brzmi jak idealne rozwiązanie dla biegaczy. Ale czy ta kombinacja rzeczywiście podnosi jakość dźwięku i komfort użytkowania. To pytanie, które nurtowało mnie od samego początku, dlatego musiałem sprawdzić je w praktyce.
Innowacyjna technologia DualPitch
Shokz ciągle mówi o przesuwaniu granic innowacji. Ale szczerze mówiąc, czy te nowinki rzeczywiście przekładają się na lepsze doświadczenia? OpenRun Pro 2 są pełne rzekomych „przełomowych rozwiązań”. Czy one rzeczywiście sprawiają, że to najlepsze słuchawki do biegania, czy po prostu kolejny marketingowy chwyt?
Rozumiem te wątpliwości, zwłaszcza że wiele firm lubi obiecywać złote góry. Ale w OpenRun Pro 2 Shokz rzeczywiście poszedł krok dalej. Weźmy, na przykład, technologię DualPitch. To nie tylko marketing, ta technologia rzeczywiście sprawia, że dźwięk jest dynamiczny, a wibracje minimalne.
DualPitch oznacza, że niskie tony obsługuje duży przetwornik powietrzny, natomiast wysokie i średnie ultracienki przetwornik kostny. Dzięki połączeniu tych dwóch technologii dźwięk jest nie tylko wyraźny, ale również pełen mocy. Co więcej nie czułem w nich drżenia na skroniach, znanego z poprzednich modeli.
Doskonała jakość dźwięku
Ale co z jakością dźwięku? Wielu biegaczy narzeka, że słuchawki z przewodnictwem kostnym nie są w stanie zaoferować dźwięku, który dorówna tradycyjnym modelom dousznym.
To prawda, zarówno przewodnictwo kostne, jak i powietrzne mają swoje ograniczenia. Dlatego w OpenRun Pro 2 zastosowano algorytm, który rozdziela każdy element dźwięku pomiędzy dedykowane przetworniki. Dzięki temu każda nuta brzmi czysto, nawet przy wysokiej głośności.
Co więcej mamy do dyspozycji, cztery tryby EQ, które pozwalają dostosować brzmienie do swoich preferencji. Moimi ulubionymi były WOKALNY oraz BASS BOOST. Pierwszy sprawdzał się podczas słuchania podcastów, natomiast drugi zapewniał głębie basu w bardziej dynamicznych utworach.
Komfort użytkowania
Brzmi nieźle, ale co z komfortem noszenia przez dłuższy czas? W przeszłości takie słuchawki sprawiały, że po godzinie biegu już czułem zmęczenie.
Wcześniejsze modele rzeczywiście mogły budzić pewne zastrzeżenia, ale OpenRun Pro 2 idzie naprzód. Producent zminimalizował wibracje i zmniejszył odczuwalne ciśnienie na skroniach. Dzięki temu możesz ich używać przez dłuższy czas bez uczucia dyskomfortu.
Słuchawki są ultralekkie i dobrze wyważono, a dodatkowo, materiał, z którego wykonano pałąk, jest elastyczny i wytrzymały. To wszystko sprawia, że komfort noszenia jest znacznie wyższy niż w przypadku poprzednich modeli, a długotrwałe użytkowanie nie powoduje zmęczenia.
Rozmowy bez zakłóceń
No dobra, a co z rozmowami? Model OpenRun Pro miał podwójne mikrofony, ale chciałbym wiedzieć, czy w nowej wersji coś się zmieniło. Poprzednio jakość dźwięku nie była zła, ale nie była też idealna. Czy OpenRun Pro 2 oferują poprawę w tym zakresie?
Chociaż poprzednie modele radziły sobie całkiem dobrze, OpenRun Pro 2 do wyraźna poprawa. Jakość rozmów jest teraz wyczuwalnie lepsza, zwłaszcza w czasie biegu. Podwójne mikrofony, wsparte sztuczną inteligencją i specjalnymi wywietrznikami redukują do 96% dźwięków z otoczenia. Dzięki czemu rozmowy są bardziej wyraźne, nawet przy wietrznej pogodzie.
Świadomość otoczenia
A co z bezpieczeństwem i świadomością otoczenia? Przewodnictwo kostne miało dawać możliwość słuchania muzyki bez całkowitego odcięcia od otoczenia. Jak to wygląda w nowym modelu?
To jedna z największych zalet słuchawek z przewodnictwem kostnym, szczególnie w OpenRun Pro 2. Dzięki przewodnictwu kostnemu słyszysz, co dzieje się wokół, nawet podczas słuchania muzyki. Testowałem je podczas biegania po mieście i miałem pełną świadomość tego, co dzieje się wokół.
Warto dodać, że przy wyższej głośności słuchawki izolują od otoczenia nieco bardziej niż model OpenRun Pro. Wynika to oczywiście, z obecności przetwornika powietrznego. Plusem jest jednak to, że lepsza jakość dźwięku w modelu OpenRun Pro 2 nie wymaga dużej głośności. To ogromny atut tych słuchawek, zwłaszcza podczas biegania w ruchliwych miejscach.
Dopasowanie i stabilność
Jak wygląda kwestia dopasowanie do głowy w nowym modelu? Czy większy przetwornik w przedniej części nie wpływa na ich wyważenie i stabilność?
Moim zdaniem dopasowanie OpenRun Pro 2 jest wzorowe. Większy przetwornik w przedniej części wręcz poprawia stabilność całej konstrukcji, utrzymując ją na swoim miejscu, nawet podczas szybkiego biegu. Dodatkowo mamy elastyczny i wytrzymały pałąk oraz ergonomiczne zauszniki.
Warto przypomnieć, że dostępne są dwa rozmiary słuchawek, Standard oraz Mini. Dzięki temu każdy z łatwością dopasuje je do swoich preferencji, zarówno pod kątem wielkości głowy, jak i wygody. Ja testowałem wersję Standard, która wydaje się nieco większa niż wcześniejsze modele.
Czy to najlepsze słuchawki do biegania?
To brzmi całkiem przekonująco w porównaniu do wcześniejszych modeli. Ale czy nie jest to zbyt optymistyczna ocena? Czy rzeczywiście zasługują na miano najlepszych słuchawek do biegania?
Testowałem je w różnych warunkach, od spokojnych rozbiegań po intensywne treningi. Bez względu na okoliczności, OpenRun Pro 2 radziły sobie świetnie. Dzięki lekkiej konstrukcji wygoda i komfort stoją na najwyższym poziomie. Jakość dźwięku, zwłaszcza gdy chodzi o niskie tony jest zdecydowanie lepsza niż w poprzednich modelach.
Dodatkowo słuchawki są wodoodporne, więc pot i deszcz im nie straszne. Co więcej 5 minut ładowania (uniwersalny port USB-C) wystarcza na 2,5 godziny pracy. Idealne połączenie technologii i funkcjonalności, sprawia, że są to najlepsze słuchawki do biegania, jakie miałem okazję testować.
Na koniec, szczególne podziękowania dla Svitlany za zdjęcia, które stały się integralną częścią artkułu.